Dzień dobry.

Z racji, że to pierwszy post na tym blogu wypadałoby się przywitać i napisać kilka słów o sobie, a właściwie o nas. Jesteśmy rodziną jakich wiele, typowe 2+1 i tu mogłabym skończyć, jednak nie jesteśmy jak typowa rodzina razem. Mąż i Tata pracuje za granicą, a ja i nasza latorośl Zosia mieszkamy w naszej rodzinnej miejscowości.

Pomysł na tego bloga kiełkował już w mojej głowie od dłuższego czasu, aż w końcu postanowiłam ruszyć tryby maszyny i go stworzyć. Mam nadzieję, że będziecie chcieli uczestniczyć razem z nami w jego tworzeniu. Chciałabym tutaj opisywać nasze życie, jak dajemy sobie radę żyjąc na odległość, pisać o sprawach ważnych i mniej ważnych. Na pewno nie zabraknie tu typowo kobiecych tematów, bo bez przesady ile można gadać tylko o dzieciach 😉

Długo nie miałam pomysłu jak by nazwać tego bloga, żeby ta nazwa chociażby w małym stopniu odzwierciedlała jego główny zamysł. Często gdy ktoś dowiaduje się, że mój Mąż jest za granicą, a ja tutaj słyszę słowa współczucia, bo jestem sama i zawsze zaprzeczam, bo nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. To, że mój Mąż jest daleko, nie oznacza że jestem sama i stąd taka nazwa bloga.

Część z Was może kojarzyć mnie z innego bloga o zupełnie innej tematyce. Przez pewien czas zdarzało mi się poruszać tam różne tematy związane z wychowywaniem, rzeczami które sprawdziły mi się lub nie przy dziecku, mojej drodze żeby mamą zostać, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że nie należy tych dwóch tematów ze sobą mieszać.

Mam nadzieję że jak tutaj zajrzycie to nas polubicie i zostaniecie 🙂

10 uwag do wpisu “Dzień dobry.

  1. Zdecydowanie brakowało mi więcej Ciebie i marzyłam byś pisała coś więcej poza tym jaka jest pogoda i co masz na sobie na zdjęciu;) Nie interesowało mnie to a mimo tego chyba od 6 lat odwiedzałam Twojego bloga. Nie jestem mamą, ale uwielbiam Cię za naturalność, wiem, że wszystko co piszesz jest szczere, prawdziwe i prosto z serca. Nie starasz się przedstawiać siebie jako osoby którą nie jesteś a chciałabyś być, nie domalowujesz sobie cech, których nie masz, zachowań, przyzwyczajeń bo tak wygląda lepiej. Ja nie czytam Twojego bloga, ja słucham Cię jakbyś siedziała obok i była moją prawdziwą znajomą. Jesteś normalną, skromną, prawdziwą dziewczyną! Codziennie odwiedzam Twój instagram, którego uwielbiam (wasze zdjęcia z psem są najlepsze! ) Życzę Ci wszystkiego dobrego i dziękuję, że będę mogła Cię czytać, nareszcie 🙂

    Polubienie

    1. Po przeczytaniu Twojego komentarza, autentycznie się wzruszyłam, nawet nie wiesz jak jest mi miło czytać, że ktoś aż tyle lat odwiedza mojego bloga i ma ochotę na więcej 🙂 oraz pisze o mnie tyle przemiłych słów, dziękuje. Mam nadzieję, że spełnię Twoje oczekiwania 🙂

      Polubienie

  2. I u mnie identyczne. Tata wyjeżdża i pracuje za granicą całe moje życie. Mąż wyjeżdża 8 lat. I przez to córka 7 letnia praktycznie nie zna swojego ojca . A Mąż jest w domu co 7 tyg. na tydzień.

    Polubienie

  3. Wspaniale, że zdecydowałaś się na bloga w tym stylu 🙂 Od x czasu śledzę Fashionatkę 🙂 Zawsze lubiłam, gdy poruszałaś temat macierzyństwa, więc z ogromną przyjemnością będę zaczytywać się w kolejnych postach!
    Ps. Mam nadzieję, że czasem i tam coś wrzucisz, bo matka to też kobieta 😉
    Pozdrawiam gorąco!

    Polubienie

    1. Dziękuje za miłe słowa:) Tamtego bloga nie kończę, niestety sezon zimowy nigdy nie był łatwy dla blogów szafiarskich 🙂 Na tym blogu też będą pojawiać się typowo kobiece posty, bo nie samym dzieckiem kobieta żyje 😉

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do Patt Anuluj pisanie odpowiedzi